Archiwum luty 2007


lut 14 2007 no tak.
Komentarze: 5

 

''czesc zaje fajnego mas zblogaska bede wbijac wejdz tez na muj basiakoda.blog.onet.pl plis!!!!!!!!!!!!

basiakoda.blog.onet.pl  ''

 

Od razu sie czlowiekowi robi lepiej na duszy, jak go Ktos doceni, tak?

 

k_hauser : :
lut 13 2007 Bez tytułu
Komentarze: 4
k_hauser : :
lut 13 2007 Bez tytułu
Komentarze: 3

Majla zmienilem. Znaczy sie adres. Na hauser.post@googlemail.com w skrocie gmail.com to tak gwoli informacji.

 

 

Na wieze Babel wspinam sie ponownie

Z Syzyfem - to taki moj kolega z półki -

Magistrem skadinad  jakich tu na peczki

Wykladamy chemie

Bo proszki I blicze schodza bardzo szybko

Tej pustki nie wypelnisz tlumaczy mi Syzyf

Skretem wodka lzami

slowami w offpiku piec pi za minute

Bo to juz czas past perfekt

Tego czasu nie ma 

Dzisiaj powiedzialas

Nasz maly juz chodzi

Placze jak widzi nas razem na zdjeciach

W parku na polanie zakwitly stokrotki

I nasi przegrali dwa zero. 

 

 

 

k_hauser : :
lut 12 2007 Bez tytułu
Komentarze: 4

Kobiety sa tu brzydsze to chyba oczywiste

Tak brzydkie ze faceci w spodnicach nikogo nie dziwia

Zadbane maja rece oczy niezniszczone noca

Sprzataniem praca kitchen porter

No i cere swieza po osmiu snu godzinach

Albo przez ten klimat przeciez czesto pada

I wilgotno

miedzy udami

Rozkladanymi ochoczo na piatkowym gołałcie

Przed kazdym kto zechce kosmopolitycznie

A rano znikaja iscie po angielsku

chrabianki od miotly mijaja po drodze

nie patrza im w oczy

 

k_hauser : :
lut 12 2007 tak se zwyczajnie
Komentarze: 1

Tak se zwyczajnie siedze,tak? Ze w pracy niby. I do glowy niekoniecznie przychodza mi jakies wzniosle i wiekopomne mysli, ale kawa nadal jest goraca, deszcz wlasnie przestal padac, a ja w dalszym ciagu mam w sobie ten spokoj.

I dziewictwo postanowilem stracic. Skurwic sie lekko czasem niekoniecznie zle jest, a poniewaz odmozdzony jakos tak sie lekko czuje, to nie wymyslajac nic nowego za pomoca prawego klawisza myszki wytnij-wklej te swoje z kilku lat ostatnich, baj de lej jak ten czas leci, notatki poslalem se. No na konkursa, mowie przeciez. W koncu o pi ar trza jakis zadbac i samoocene z poziomu mount everestu na jakis wyzszy poziom wzniesc. Jak juz bedzie widoczne gdzie to i co to, to linka dam oczywiscie i mamusie tatusia kuzynke bronke i szwagra zenka mi tam wyslac natychmiast i klikac w podmiot liryczny, gdyz demokratyczne wybory maja byc niby.

I to by bylo na tyle, jak mowil Fronczewski w bajce co jej juz nikt nie pamieta a nazywala sie ona 'oto szadoki'.

k_hauser : :