maj 19 2005

.


Komentarze: 10

Kiedy prowadzę samochód nie myślę nad tym co robię: biegi, sprzęgło, gaz, hamulec, kierunkowskazy - wszystkie czynności dzieją się "same". Świadomość rejestruje mimowolnie mijane krajobrazy, inne samochody wyprzedzane i wyprzedzające, przechodniów, światła, pogodę.

Automatycznie.

 

Samochód prowadzę tak, jak żyję

Żyję tak, jak prowadzę samochód

Tylko dni migają mi jak drzewa za oknem,

a do drzew mogę wrócić zawsze.

 

 

k_hauser : :
BanShee
03 czerwca 2005, 18:54
a jak dla mnie to przykre... nawet bardzo... bo do drzew nie wrócisz, nie ma co siebie okłamywać
26 maja 2005, 16:56
I dokąd tak pędzisz, Hauser?
Istra
24 maja 2005, 18:27
..to się nazwywa rutyna..
sqrcz
21 maja 2005, 20:19
Nie na zbyt wiele automatyzmu? Wieje brakiem sensu
19 maja 2005, 22:26
i właśnie tego, między innymi, Ci zazdroszczę.
19 maja 2005, 19:20
...niesamowite...
mtz
19 maja 2005, 18:14
ciekawe porownanie panie hauser
19 maja 2005, 17:30
.
19 maja 2005, 16:27
Uważaj żebyś nie przegapił jakiejś zgrabnej brzózki. Jak zechcesz do niej wrócić może już być ścięta ;-)
19 maja 2005, 15:22
i dlatego niuestająco staram się coś z tym zrobić

Dodaj komentarz