Autostrada del Sole
Komentarze: 8
Droga, w wersji demo i na prospektach miała być czteropasmową autostradą, zaraz za bramą wjazdową okazała się być wąską jednokierunkową szosą, pełną dziur i wybojów. Co kilka kilometrów ktoś postawił bramki poboru opłat, w których stanowczo zbyt wygórowane myto pobierane jest na zasadzie "widzimisię" i bez paragonu z kasy fiskalnej. Nad okienkiem miga neon: "reklamacji nie uwzględnia się". Nie ma stacji benzynowych, zatoczek postojowych i pobocza. Z lewej strony widzę pas zieleni chroniony metalowymi larsenami, z prawej barierę
dźwiękochłonną.Są też znaki drogowe: zakazu, znaki ograniczające prędkość, znaki "ustąp pierwszeństwa", "droga podporządkowana", "cel uświęca środki", "ślepa uliczka". Z daleka widać niebieską tablicę informacyjną :"najbliższy wyjazd znajduje się w odległości +∞km".W radiu Sting zawodzi "Every breath You take", a ja uśmiecham się lekko i prostując prawą nogę do oporu wciskam pedał gazu.
Dzisiaj rano, kiedy jechałem do pracy, przez krótki moment oślepiło mnie wschodzące słońce.
Dodaj komentarz