wrz 03 2003

wzorzec


Komentarze: 2

Wczoraj Piękna pozwoliła mi wysłuchać swojej opinii na mój temat. Dowiedziałem się grzeszę myślą, mową, uczynkiem i zaniedbaniem i że wszystko to moja wina. Mógłbym pod Paryżem jako wzorzec wad wszelakich wystawianym być. W Instytucie Miar, Wag i Jakości. Jako antyjakość. Zasznurowałem usta: nie dyskutuje się z kobietą na temat swoich wad cech charakteru i takich tam.

Trudno jest udowodnić że nie jest się wielbłądem.A może rzeczywiście jestem.

Pointy nie będzie.

 

k_hauser : :
03 września 2003, 09:37
Nie będzie? Rozczarowujesz mnie. Czyli grzech zaniedbania faktycznie popełniasz.
03 września 2003, 09:30
Bo i nie ma czego "pointować"... Bo generalnie to zawsze jest WASZA wina i w Sevr zabrakłoby miejsca, gdyby tam takie wzorce stawiać :)

Dodaj komentarz