lip 17 2003

zazdrosc czyli solidarnosc jajnikow


Komentarze: 5

paralizujaca ilosc czulosci i milosci  wspolczucia i zrozumienia patrzy na mnie z komentarzy do wszystkich blogow które milcząco czytam.

Chyba tylko kobiety są w stanie wykształcić w sobie ten specyficzny rodzaj wrażliwości pomagający bezinteresownie utożsamić się z emocjami kogoś innego.

Gdy czytam komentarze do blogow momentalnie kojarzy mi się misterium „siajnok” – „wielkie dzielenie” z „Bog Imperator Diuny” i widok dwóch kobiet objętych i płaczących: pierwsza – bo życie ją bardzo boli, a druga – z bezinteresownego współczucia do pierwszej.

Czasami zazdroszczę kobietom – ja tak nie potrafię.

Faceci to istotnie inny gatunek.

Zazdroszczę kobietom.

k_hauser : :
18 lipca 2003, 11:32
sobie zazdrość. Tobie też poświecają sporą dawkę zainteresowania
17 lipca 2003, 16:02
...dokładnie ... empatia nie ma nic wspólnego z płcią ..... a tak na marginesie to ja czasami wam zazdroszczę pewnych rzeczy ....
17 lipca 2003, 15:15
poprawka - osiagnac to, czego jeszzce nie osiagnal.
17 lipca 2003, 14:58
1. Diuna, strasznie dawno temu, jakies 5 lat, i nawet nie pamietam tych dwoch kobiet. 2. zazdroscic spotegowanego odczuwania - nie zawsze to jest dobre. ale jak juz dzis, przed chwila nawet, powiedzialam - kazdy chce miec to, czego nie ma, byc tym, kim nie jest, osiagnac to, czego nie moze osiagnac, byc tam, gdzie go nie ma...
17 lipca 2003, 14:19
Zdolność empatii nie jest zależna od płci, wg mnie.

Dodaj komentarz