Archiwum lipiec 2003, strona 1


lip 30 2003 recenzja
Komentarze: 0

" polacy pokochali Whartona, bo tworzy on światy, w porównaniu z którymi Polska jest krajem nowoczesnym i demokratycznym"

czasami chyba lepiej byc analfabetą. a najlepiej jest być rozwielitką: spokojnie sobie wegetować i mieć mózg nie skażony szarością komórek...organizmy proste mają najlepiej: nie muszą myśleć. myslenie bolesnym procesem jest. a slowacki wielkim poeta byl. i nie rzucim ziemi skąd mialeś chamie zloty róg pod mym liściem a ja za nia nieboraczek boso.

a to wszystko z nadmiaru czasu i alergii na prace

k_hauser : :
lip 29 2003 zaczytałem się
Komentarze: 4

Zaczytałem się.

Tyle słów, tyle emocji, tyle czasu. To niesamowite jak w kilku kilkunastu słowach można streścić tak wiele uczuć. Wzruszony i zaczytany milczę. Jak można skomentować czyjeś życie? Zresztą czasem jest tak że po prostu nie ma słów które można powiedzieć. Albo ja ich nie znam – nie umiem. A czasem jest tak jakby krzyczeć w szpitalu: niby można, ale po co? Czasem lepiej nie mówić nic. Zostawić czasem tylko po sobie ślad: że widzę, że myślę, że rozumiem. I tylko żałuję że mam takie małe ramiona i nie mogę ich objąć i przytulić – dać trochę ciepła i spokoju.

W obliczu takich emocji zawsze czułem się bezbronny.

Zaczytałem się.

k_hauser : :
lip 29 2003 wtorek
Komentarze: 2

kolejny wtorek. wczorajszy wieczór - z kulturą na ty: Kabaret Starszych Panów do 0.30. Rzadko spotyka sie tak doskonala umiejetnosc zabawy slowami przy zachowaniu efektywnosci tresciowej. Za oknem deszcz. We Frejus - pożar. A tutaj - pora na kawę.

k_hauser : :
lip 28 2003 lustro
Komentarze: 2

potrzeba obcowania z kimkolwiek żywym dawno nie byla tak silna jak wlasnie w tym momencie: chwytam tylko cienie bez szans na uchwycenie slow rzeczy emocji. nikogo nie ma. moge oczywiscie mowic do lustra ale to zalosne. taka  mentalna masturbacja: krancowy objaw desperacji - niepocieszony mezczyzna na koncu wlasnej reki.

 

 

k_hauser : :
lip 28 2003 Bez tytułu
Komentarze: 0
k_hauser : :