Komentarze: 11
wrócę
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 |
04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
wrócę
to przykre gdy ktoś z kim zjadlo się beczkę soli okazuje się po kilku latach zupelnie innym czlowiekiem: po kilku godzinach spędzonych na sluchaniu o jego blyskotliwej adwokackiej karierze zaletach obecnej i wadach bylej żony ucieklem, nie moglem tego sluchac
podobno w pewnym wieku nie ma się przyjaciól tylko partnerów w interesach
może z przyjaźni wyrasta się jak z krótkich spodenek
może po prostu to ja się zmienilem
może zmieniliśmy się obaj
nie mogę sobie przypomnieć, kiedy napisalem ostatni list: taki zwyczajny - kartka,pióro,koperta,znaczek
maile smsy mmsy czaty irc videokonferencje gadu gadu
coraz więcej slow coraz więcej gadania a coraz mniej rozmów
coraz większym osiągnięciem staje się nie fakt powiedzenia czegoś mądrego,wartościowego czy odkrywczego a osiągnięcie aby ktokolwiek to uslyszal posrod calego tego szumu: slów,wydarzeń,informacji
równocześnie coraz więcej energii poswięca się nie na próby naglosnienia swojego glosu, swoich slow,zwrocenia na siebie uwagi, niż na próbę zwiększenia jakości tego co się mówi
zamiast "jak" i "co" - bardziej liczy się "jak glosno"
dojeżdżam do pracy godzinę dziennie. wracam godzinę. miesięcznie na dojazdach i powrotach spędzam 46 godzin - czasem więcej,czasem mniej
to w sumie daje dwie doby w ciągu miesiąca. dwadzieścia trzy-dwadzieścia cztery dni w roku spędzam na dojazdach i powrotach z pracy: to prawie caly luty
marnuję ten czas